sobota, 9 lutego 2013

Rozdział 1 ~ Dylan

 - Młoda ! Szef cię woła ! - oznajmiła Kirsten siadając obok mnie.
 - Ciekawe czego znowu chce... - mruknęłam niezadowolona odkładając kryształową szklankę z whisky na blat. Wymijając po drodze różnych typów, którzy mnie zaczepiali dotarłam pod drewniane drzwi. Sam mnie wezwał, więc nie musiałam pukać. W pomieszczeniu panował półmrok. Szary dym z cygaro powodował, iż widoczność była ograniczona.
 - Co chciałeś ? - spytałam zamykając za sobą drzwi. Usiadłam przy dębowym biurku. Stanley zaśmiał się, powodując,  że atmosfera zrobiła się jeszcze bardziej napięta.
 - Trochę szacunku dziewczynko. Przecznice dalej jest park. Ktoś czeka... - powiedział zaciągając się.
 - Oczywiście. O co innego mogło chodzić ? - burknęłam opuszczając gabinet.
 Ubrana w kuse szorty, czarny top i w tym samym kolorze skórzaną ramoneskę wyszłam przez tylne drzwi lokalu. Ruszyłam w stronę parku. Zapaliłam papierosa i z błogim humorem zaczęłam rozmyślać. Naprawdę nie mam na nic już dzisiaj ochoty. Zresztą zarobiłam już 600 funtów. Wystarczy mi to na cały tydzień. No, ale cóż praca to praca. Według ustalonych na początku warunkach jestem do dyspozycji do godziny 2 w nocy. Dzięki chociażby tym stu funtom tygodniowo mogę sama kupować sobie co chcę ! Część z tego odkładam na studia. Marzy mi się Yale, ale nie wiem czy mi się uda.
 Po kilku minutach marszu ujrzałam korony drzew. Przyśpieszyłam nieco. Chwilę później stałam twarzą w twarz z przystojnym mulatem. Czarne włosy niesfornie opadające na czoło, czekoladowe oczy, do tego ta karnacja. Jak mniemam to on jest moim następnym klientem. I wcale nie mam nic przeciwko temu. W dłoni trzymał szluga, co oznacza, że nie zabraknie mi niczego.
 - Przepraszam, zgubiłaś się ? - spytał po kilku sekundach.
 - Przypadkiem nie zamawiałeś...
 - Och. Nie sądziłem, że wyślą kogoś tak  młodego... - odparł nieco zdezorientowany. Uniosłam lewą brew.
 - Idziesz czy się rozmyśliłeś ?
 - To nie daleko... - oznajmił. Wpiłam się zachłannie w jego usta wpychając przy tym język do środka. Ich smak był taki... Niepowtarzalny. Odrobina słodyczy w połączeniu z nikotyną... Chłopak zaczął odwzajemniać pocałunek, co było dla mnie jasnym znakiem, iż należy przerwać.
 - Tak na dobry początek... - uśmiechnęłam się uwodzicielsko. Bez namysłu pociągnął mnie za rękę i zaczęliśmy biec.
 W jego mieszkaniu panowała ciemność. Chłopak nerwowo przekręcił klucz w zamku. Zamknął drzwi, po czym przyparł mnie do ściany, całując szyję i dekolt. Czasami powrócił do ust sprawiając mi tym ogromną przyjemność. Pociągnęłam go za koszulkę do sypialni, a tam działo się coś niesamowitego.

 Obudziłam się całkiem naga. Mój towarzysz już nie spał. Uśmiechał się promiennie patrząc na mnie.
 - Jak samopoczucie ? - spytał odgarniając kosmyk włosów z mojej twarzy.
 - Cudowne - powiedziałam - Pierwszy raz... Czułam jakbym to ja była czyjąś klientką. Dziękuję.
Pocałowałam go lekko w malinowe usta. Mulat wykorzystał mój ruch i zachłannie wpił się w moje spierzchnięte wargi. Leniwie opuściłam pomieszczenie zabierając przy okazji swoje wczorajsze ubrania. Wróciłam do pokoju chłopaka, aby zabrać swój telefon.
 - Polecam się na przyszłość. - uśmiechnął się szeroko i przeciągnął się.
 - Skorzystam... Jestem Dylan - odpowiedziałam odwzajemniając gest.
 - Zayn. Na stole w salonie leży koperta. Jest twoja.

 Usiadłam w pustym przedziale pociągu do Northampton. Wracamy do domu. Czas powrócić do rzeczywistości. Kolejna seria sprawdzianów w szkole, nowe problem, które bardzo ciężko jest mi rozwiązać. Chciałabym, aby wszystko było tak łatwe, jak kilka lat temu. Nie musiałam się martwić, co będzie jutro. Czy ktoś nie dowie się o mojej drugie tożsamości. Z każdym dniem przejmuje się coraz bardziej...
Otworzyłam kopertę, którą dostałam od Zayna. On zwariował ?! Dwa tysiące ?! Ale przecież... Między banknotami zauważyłam malutką karteczkę z numerem telefonu. Zagryzłam lekko dolną wargę, a następnie włożyłam kawałek papieru z powrotem do koperty. Muszę go ukryć zanim Logan, czyli mój chłopak to zobaczy. Jestem jego dziewczyną od seksu. On nie wie, kim tak właściwie jestem. Co robię w weekendy, kiedy nie mam czasu żeby zaspokoić jego potrzeby. Wcale nie chcę, aby się dowiedział. To jest mój sekret. I nikt o nim nie wie, ani się nie dowie. Oparłam głowę o szybę. Czekałam mnie jeszcze godzinna podróż...
 Jak pewnie się domyśliliście jestem prostytutką... Powszechnie nazywana dziwką. Nie wiem, dlaczego dalej to robię. To była chwilowa potrzeba pieniędzy. Marzyłam o tym koncercie... Tak bardzo chciałam tam być. Niestety cena biletów mnie przerosła... Do tego dojazd. Proszenie rodziców o jakąkolwiek kwotę powyżej stu funtów było bez sensu. Ale udało się ! Byłam tam i osiągnęłam to, co chciałam.

- Chcesz zarobić trochę pieniędzy ? - zaczepiła mnie nieznajoma brunetka. Wydawała się być miła...
- Jasne - odpowiedziałam bez chwili namysłu.
- Jesteś gotowa zrobić... wszystko ?
- Oczywiście...
- W takim razie chodź za mną - uśmiechnęła się tajemniczo. Posłusznie ruszyłam za nią. Klimat ulicy zaczął mnie lekko przerażać. Pomimo, iż był dzień, wiedziałam, że to nie jest miejsce dla mnie. Dziewczyna zaprowadziła mnie do tylnego wejścia jakiegoś budynku. Prowadziłam mnie przez wąski korytarz, aż do jakiegoś pokoju. Otwierając drzwi powiedziała :
- Szefie, przyprowadziłam nową.
Wtedy dotarło do mnie, w co tak naprawdę się wpakowałam...

// Przepraszam, że krótki i byle jaki, ale chciałam dodać póki mam laptopa :) Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu ♥

6 komentarzy:

  1. Ooo dziewczyno to jest boskie ! Nie spodziewalam sie tak wspanialgo rozdzialu, zaskoczylas mnie bardzo! Zayn ktory zamawia prostytutke, Dylan ktora prowadzi podwojne zycie o___O wszysto utrzymane w takim swietnym klimacie. Tylko pozazdroscic talentu i wyobrazni ! ♥ Nie moge doczekac sie nastepnego! Pisz szybko i zaskocz mnie nim jeszcze bardziej wierze ze ci sie to uda ! ♥ xxxx

    OdpowiedzUsuń
  2. To kiedy następny? Bo ten jest świetny i czekam na kolejne :) To mój http://babyneversaynever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział wyszedł Ci nieziemski! Wszystko, co piszesz doskonale do siebie pasuje. Nie ma przepychu i coś wyczuwam, że Dylan zakocha się w Zaynie i bedzie chciała skończyć z prostytucją. Ale to tylko moje zdanie. :)
    Przepraszam, ze wczoraj od razu nie skomentowałam, ale późno czytałam ten rozdział i jakoś słów skleić nie potrafiłam.
    Nie mogę doczekać się nowego rozdziału!
    Looooove, xoxo

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej! Twój blog został nominowany do Liebster Awards! Aby dowiedzieć się więcej, wejdź na http://this-is-our-dream.blogspot.com/2013/02/liebster-award.html ♥ ♥

    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    Poza tym, rozdział świetny! Jeej, ten blog jest inny niż wszystkie. Bardzo ciekawy początek <3 Czekam na więcej! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. OMG! MASZ DZIEWCZYNO WIELKI TALENT!
    SZYBKO PISZ NASTĘPNY ROZDZIAŁ , BO NE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ CO BĘDZIE DALEJ♥
    JEŚLI CHCESZ TO WPADNIJ DO NAS
    http://solodayworld.blogspot.com/2013/02/valentines-day-naomi.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny rozdział już nie mogę się doczekać kolejnego :) @KaniewskaOlka

    OdpowiedzUsuń